Fabryka Prezentow Rynek - Żywiec

Adres: Rynek 22, 34-300 Żywiec, Polska.
Telefon: 570883500.

Specjalności: Sklep z upominkami.
Inne ważne informacje: Wejście dostępne dla osób na wózkach, Karty debetowe, Karty kredytowe, Usługa płatności mobilnych NFC, Karty kredytowe.
Opinie: Ta firma ma 8 recenzji na Google My Business.
Średnia opinia: 4/5.

Lokalizacja Fabryka Prezentow Rynek

570883500

Fabryka Prezentow Rynek to sklep znajdujący się w centrum miasta Żywiec, na adresie Rynek 22, 34-300 Żywiec, Polska. Można je skontaktować pod numerem telefonu 570883500.

Specjalnością tego sklepu jest sprzedaż upominków, co czyni go idealnym miejscem do znalezienia prezentów na różne okazje. Od tradycyjnych pamiątek po unikalne gadżety, każdy znajdzie tu coś dla siebie lub dla swoich bliskich.

Sklep jest dostępny dla osób poruszających się na wózkach inwalidzkich, a do zapłaty przyjmowane są karty debetowe, karty kredytowe oraz usługa płatności mobilnych NFC.

Fabryka Prezentow Rynek ma na swoim koncie 8 recenzji na Google My Business, co jest średnia opinia 4/5. Klienci w większości pochwalają różnorodność oferty, dobrą jakość produktów oraz przyjazny serwis.

Inne ważne informacje dotyczące tego sklepu to fakt, że jest on otwarty codziennie w godzinach handlowych. Warto też zwrócić uwagę na możliwość zakupu online, co może być szczególnie przydatne w okresie pandemii.

Na końcu, jeśli szukasz miejsca, w którym możesz znaleźć unikalne prezenty na różne okazje, to Fabryka Prezentow Rynek jest idealnym wyborem. Zalecamy odwiedzenie ich strony internetowej, aby zapoznać się z ich pełną ofertą i zorganizować zakup.

Recenzje dla Fabryka Prezentow Rynek

Ewelina Migała

5/5

Bardzo fajny sklep, ogromny wybór różnorodnych pamiątek. Niezwykle miła i pomocna obsługa sklepu. Tutaj z pewnością znajdziesz prezent na każdą okazję, który zostanie pięknie spakowany. Polecam to miejsce.

Wojciech Mrowiec

1/5

UWAGA! W tym miejscu kradną! Moja córka zrobiła w tym sklepie zakup, za który zapłaciła kartą 40% więcej niż cena z paragonu. Odwiedziłem to miejsce 5 min. później próbując wyjaśnić (jak wtedy myślałem) nieporozumienie. Pierwsza linia obrony obsługi była tak kuriozalna, że aż oczywiście potwierdzająca złodziejstwo. Otóż ekspedientka twierdziła, że dziecko zapłaciło gotówką i nie wzięła od niej więcej niż na paragonie. Problem w tym, że dziecko nie miało ani złotówki i płaciło kartą. W dalszej części tej farsy, ekspedientka "nie umiała" odnaleźć potwierdzenia transakcji sprzed kilku min (tego na samej górze, pierwszego w kolejności) a jej współpracownica zarządała ode mnie przeprosin za to, że zostałem okradziony. Zasugerowała też abym przychodził do sklepu z dzieckiem osobiście, jednak chwilę wcześniej nie miała problemu z tym aby dziecko obsłużyć, oszukać i bezczelnie okraść.